Od dawna próbuję uporać się z problemem niezbyt białych zębów, ale wszystkie dotychczas stosowane przeze mnie metody zawodziły na całej linii. Cały czas jestem na etapie poszukiwań środka, który skutecznie i bezinwazyjnie wybieli moje zęby. Nie chcę jeszcze poddawać się zabiegowi wybielania (choć wiem, że on byłby skuteczny), ponieważ mam dość wrażliwe i słabe zęby, a nie chciałabym pogorszyć ich stanu zbędnymi zabiegami.

W moje ręce wczoraj wpadła pasta do zębów Blanx, którą zauważyłam u przyjaciółki. Podobno to godna polecenia nowość do wybielania zębów, „afrodyzjak dla Twoich zębów” (jak określa sam producent). Przyjaciółka testowała na sobie Blanx Intensive, czyli pastę do intensywnego usuwania przebarwień, które powstają na skutek np. palenia papierosów, picia kawy lub czerwonego wina. Chciałam zacząć od czegoś o słabszej formule, więc dla siebie wybrałam klasyczną pastę Blanx Med. Co ciekawe, w ofercie marki Blanx znajdziemy różne rodzaje past dopasowane do problemu np. Blanx Med Anty-Osad, Blanx Med Anti-Age, Blanx Med Aktywna Ochrona Szkliwa, Blanx Med Wrażliwe Zęby czy Blanx Med Delikatne Dziąsła. Dla każdego coś dobrego. 🙂

Mój wybór, czyli Blanx Med Classic to produkt na bazie naturalnego ekstraktu z porostu islandzkiego (Cetraria Islandica Extract) oraz wyciągu z brodaczki bruzdkowanej (Usnea Barbata Extract). W składzie, poza naturalnymi wyciągami, znajdują się jeszcze woda, gliceryna, uwodniona krzemionka (substancja polerująca), sorbitol (zapewnia słodki smak), krzemionka, guma celulozowa (środek zagęszczający), ksylitol, fluorek sodu (substancja zapobiegająca próchnicy) i inne. Ogólnie nie zauważyłam w składzie niczego wyjątkowo szkodliwego, więc zapowiada się obiecująco.

Pasta znajduje się w niecodziennej (jak na Polski rynek) tubie z dozownikiem, a nie zwykłej tubce, z której ciężko wycisnąć produkt. Moje pierwsze wrażenie odnośnie zapachu i konsystencji jest OK. Pasta pachnie delikatnie i nie drażni nozdrzy, co ma niejednokrotnie miejsce w przypadku wybielających past z dużą ilością chemii w składzie. Myślę, że będzie miała słodki smak, dzięki zawartości ksylitolu i sorbitolu, ale o tym przekonam się stosując ten produkt.

Blanx Med Białe Zęby to – według zapewnień producenta – „bezpieczna, wybielająca pasta do zębów”. Mam nadzieję, że zdoła uporać się z moimi zażółceniami na szkliwie zębów i nie wyrządzi im zbyt dużej szkody. Tak, jak powiedziałam, zapowiada się obiecująco, ale z wynikami mojego testu pojawię się dopiero za jakiś czas.