W tym artykule poeksperymentujemy. Dowiesz się, czy da się zrobić makijaż bez kosmetyków, co może je zastąpić i czy efekt będzie choćby zbliżony do oryginału. 

Kiedy po raz pierwszy wejdziesz w świat makijażu, pewnie zachłyśniesz się ilością możliwości i produktów, po które możesz sięgnąć. Każda z nas ma taki etap. Z czasem jednak możesz zacząć szukać alternatywnych rozwiązań, bo:

● kosmetyki do makijażu są dość drogie i makijaż to kosztowna sprawa,
● nie zawsze mamy możliwość z nich skorzystać np. na biwaku, w podróży.

Wtedy pojawia się myśl: czy jest coś, czym można zastąpić kosmetyki do makijażu? Okazuje się, że jest kilka sposobów na to, żeby zmniejszyć ilość produktów, których używamy do makijażu. Przede wszystkim możemy stosować kosmetyki o wielu zastosowaniach, ale też sięgać po produkty pozornie nie nadające się do makijażu. Myślmy kreatywnie.

Makijaż bez kosmetyków

Czy da się zrobić makijaż bez użycia kosmetyków? Jasne, że się da, choć trzeba pamiętać, że zawsze będzie on nieco mniej wyrazisty niż w przypadku użycia standardowych produktów. Nieco trudniej go też nałożyć, a więc jest to trudniejszy sposób malowania się, wymaga wprawy i cierpliwości. Nie wolno zrażać się tym, że coś nie daje takiego koloru jak oryginalny kosmetyk albo nie da się tego tak łatwo rozprowadzić, rozetrzeć, nałożyć. To wady, do których trzeba przywyknąć.

Zwłaszcza, że zalety makijażu bez kosmetyków są naprawdę duże:

•  to tańsze rozwiązanie, które nie wymaga zostawiania fortuny w drogerii,
• jego efekty są dużo naturalniejsze, bo podkreśla urodę, a nie ją maskuje,
• możemy go zrobić niezależnie od miejsca, czasu, a nawet okoliczności.

Jak malować się bez kosmetyków?

Przede wszystkim trzeba znaleźć odpowiednie zamienniki, dzięki którym osiągniemy upragniony efekt. Jeśli nie używamy do makijażu kosmetyków z drogerii, to czego możemy użyć? Na pewno czegoś, co jest pod ręką.

Czym zastąpić szminkę?

Jeśli nie masz pod ręką szminki, użyj balsamu do ust lub zwykłej wazeliny kosmetycznej. Wystarczy wymieszać ją z odrobiną naturalnego soku o właściwościach barwiących np. z malin, z buraków, z jagód – dodając jego odpowiednią ilość, uzyskamy kolor, który nas interesuje: od malinowego, przez czerwony, a nawet fioletowy. Jeśli chcemy dodatkowo rozświetlić usta i sprawić, że będą wyglądały, jak po nałożeniu błyszczyka, wklepmy w usta odrobinę olejku np. arganowego, migdałowego lub jojoba.

Co może zastąpić tusz do rzęs?

Również w przypadku tuszu do rzęs można zrobić jego szybki zamiennik z tego, co mamy pod ręką. Tu również przyda się wazelina kosmetyczna albo olej roślinny o maślanej konsystencji np. kokosowy, shea. Aby nadać mu ciemny kolor, można zastosować pokruszony węgiel aktywny (ten sam, który stosuje się w czarnych pastach do wybielania zębów) albo… popiół. Ten drugi sposób zaczerpnięty jest wprost z historii, bo pierwszy tusz do rzęs był właśnie mieszaniną popiołu. Jeśli do mieszanki dodamy odrobinę pudru lub mąki ziemniaczanej, domowej roboty tusz do rzęs powinien być całkiem trwały.

Co nałożyć zamiast cienia do powiek?

Z cieniami do powiek jest nieco trudniej, choć naturalne odcienie można odnaleźć np. w kuchni. Jeśli chcemy mieć brązowy cień do powiek, wykorzystajmy kakao. Jeśli chcemy dodać nieco żółtego, sięgnijmy po kurkumę (curry się nie sprawdzi, bo może podrażnić skórę). Jeśli chcemy mieć różowy odcień, możemy wykorzystać sproszkowane suszone lub liofilizowane maliny. Możliwości jest wiele, ale co ze smokye eyes? Tutaj warto sięgnąć po węgiel aktywny w proszku lub popiół wspomniany w przepisie na tusz do rzęs. Uważajmy tylko z ilością!

Czego użyć zamiast podkładu?

Żeby wyrównać kolor cery bez kosmetyków, trzeba się trochę postarać. Nie ma jednego produktu, który może z łatwością zmienić podkład, więc konieczne jest stworzenie własnej mieszanki. Z czego? Najprościej z kremu do twarzy (albo olejku np. arganowego lub migdałowego, jeśli ograniczamy kosmetyki do minimum) wymieszanego z mąką i kakao – za pomocą jasnego i ciemnego produktu da się uzyskać odcień, którego potrzebujemy, choć trzeba dodawać je z aptekarską precyzją i w niewielkich ilościach, żeby nie przesadzić.

Jakie są zamienniki pudru?

Najprościej znaleźć zamiennik pudru do twarzy. Można wykorzystać do tego wszystko to, co ma naturalną zdolność absorpcji wilgoci i może poradzić sobie z nadmiarem sebum np. mąka ziemniaczana (choć każda inna się też sprawdzi) lub talk. Zastosowane w niewielkiej ilości pomogą utrwalić makijaż i zminimalizować świecenie się skóry w strefie T.