Makijaż dla zielonych oczu krok po kroku
Masz zielone oczy i nie wiesz, jak się umalować? Zastosuj się do poniższych wskazówek, a twój nowy makijaż zachwyci wszystkich. Przede wszystkim dobierz takie kolory cieni do powiek, które z jednej strony będą pasowały, a z drugiej podkreślały tęczówkę twoich oczu. W niżej opisanym makijażu wykorzystano cienie Makeup Geek, Anastasia Beverly Hills, Inglot, eyeliner Pierre Rene oraz tusz do rzęs MIYO. Zabieramy się do malowania zielonych oczu. Uwaga: nie jest to makijaż dzienny lub przeznaczony do pracy.
Przed zrobieniem makijażu oczu, przygotuj całą twarz. Odśwież ją tonikiem, połóż krem nawilżający lub krem BB (lub inny, dostosowany do rodzaju twojej cery). Przyda się też baza, dobry podkład i puder, dobrane do typu skóry i jej potrzeb. Wymodeluj twarz różem lub bronzerem. Brwi zaznacz kredką w kolorze zbliżonym do włosków. Dopiero teraz możesz wykonać makijaż zielonych oczu.
Załamanie powieki podkreśl tzw. cieniem przejściowym w kolorze ciepłego brązu. Pozwoli on ładnie łączyć pozostałe cienie i będzie stanowił dla nich dobrą bazę. Rudym odcieniem jeszcze bardziej podkreśl załamanie powieki; ten sam kosmetyk połóż także na dolnej powiece. Zewnętrzną część ruchomej powieki zaakcentuj ciemnym brązowym kolorem cienia. Tym samym produktem zaznacz linię rzęs dolnej powieki. Zajmij się teraz wykończeniem górnej powieki. Na ruchomej powiece powinny się znaleźć dwa połączone cienie: złoty i miedziany. Dzięki nim oko będzie wyglądało ładnie, ponieważ marka Makeup Geek dodała do nich nieco połyskujących drobinek. Wewnętrzny kącik pomaluj fioletowym pigmentem Inglot. Na górnej powiece narysuj czarną kreskę eyelinerem, którą utrwal czarnym cieniem do powiek. Linię wodną dolnej powieki pomaluj fioletowym eyelinerem. Podobnym kolorem wytuszuj dolne rzęs; górne natomiast – czarną maskarą.
Nie zapomnij o pomalowaniu ust jasną pomadką lub błyszczykiem. Pamiętasz zapewne jedną z podstawowych zasad makijażystów: mocno pomalowane oczy i delikatnie zaznaczone usta tworzą makijaż idealny.
Dodaj komentarz