Marka Smashbox po raz pierwszy zaskoczyła wszystkie maniaczki makijażu. Dlaczego? Nie dość, że stworzyła niezwykłą paletę cieni do powiek, to na dodatek dorzuciła do niej kilka prezentów. Tego nie mógł przewidzieć nawet św. Mikołaj.

Zacznijmy od paletki Double Exposure Smashbox. Pudełeczko wyposażone jest w duże lusterko, które ułatwi nam zrobienie makijażu poza domem. W środku znajdziemy 14 cieni do powiek. Są to odcienie brązowe, fioletowe oraz po jednym szarym, czarnym i białym. Cienie zawierają tyle pigmentów, że będą dobrze się prezentować na powiekach, utrzymają się na nich cały dzień, nie zbrylą się i nie osypią na policzki. Ale nie to jest takie niezwykłe w palecie Double Exposure. Marka Smashbox tak stworzyła kosmetyk, aby w połączeniu z wodą cienie wyglądały jeszcze ładniej. I tak z każdego koloru wyczarować można kolejno nowy odcień: bardziej wyrazisty, mocniej napigmentowany, metaliczny lub błyszczący. W ten oto sposób z 14 cieni do powiek otrzymujemy 28.

A co z prezentami dołączonymi do paletki Double Exposure przez markę Smashbox?

Są to aż trzy przedmioty. Pierwszym z nich jest pędzelek, który ułatwi aplikację cieni zarówno na sucho, jak i na mokro. Umieszczono go w specjalnej przegródce obok cieni. Aplikator ma dwie końcówki: jedna dostosowana jest do nakładania i belndowania cieni, a druga – do malowania kresek wzdłuż linii rzęs na powiekach. Drugim prezentem jest ulotka, z której dowiemy się, w jaki sposób dobrać makijaż do kształtu oka. Ostatnim prezentem jest Full Exposure Mascara – ten tusz do rzęs dopełni makijaż każdej kobiety.

Cienie do powiek marki Smashbox z paletki Double Exposure można uznać za kosmetyki mineralne. Zawierają między innymi: mikę, talk, cynk, krzem i kilka innych minerałów. Są zatem bezpieczne dla osób, które mają wrażliwe oczy i skórę wokół nich.